Cześć widzowie! Chciałbym przedstawić Wam motocykl, do którego żywię pewien sentyment. Po pierwsze, towarzyszy mi od dwóch lat w podróżach. Zobaczycie więc bohaterkę drugiego planu, która dzielnie niosła mnie na swoim grzbiecie w ostatnim Tripie po Niemczech. Ale warto też wspomnieć o zeszłorocznych, krajowych wojażach. Do dzisiaj pamiętam ten zachód słońca na górze Żar, gdy wjechałem na białej Hai, łamiąc wszystkie zakazy, na szczyt. Zawsze liczę przejechane kilometry na testowych motocyklach i wychodzi mi, że zrobiliśmy już razem ponad 5000km. Z Hayką 3 generacji jest też związana inna moja przygoda. Kto widział ten wie, był to nasz wspólny debiut na YT tuż przed polską premierą tego motocykla. Film jeszcze gdzieś krąży po czeluściach internetu, a ja po latach wracam do tego motocykla, by z większym doświadczeniem a mniejszym stresem opowiedzieć o tym, jaka ona jest. Zwłaszcza w podróży. Czuję, że jestem to jej, Wam i sobie samemu winien 🙂 bawcie się dobrze i tym razem nie linczujcie!
8 Comments
Zgadzam się Świetny wart Swojej Ceny. Spalanie to bliżej 8 litrów zasięg max 220 I .tankowanie lakier jest bardzo delikatny . Niestety nic się nie paruje z telefonem . Pozdrawiam 😊
👍👍👍
Zgadzam sie z komentarzem co do braku zasilania i miejsca na mocowanie telefonu. Ja poszedlem w RAM w glowcę ramy i powerbank na razie… ale wiesz co? Ta "surowosc" sprzetu w tym aspekcie tez ma swoj urok. Cukierkowe motocykle są czasem do porzygu. Ja w promocji dalem 84 tys 🙂
Piękna maszyna . A ty znowu w Niemcach 😅
co do siedzenia, to ból dupy to mają kierowcy Beemek gdy ich wyprzedzasz
Nawigację ja na przykład słucham, nie potrzebne mi mocowanie
Hej, jakiej torby używasz?
ten motocykl nie ma nic wspolnego z turystyka